Tragedia na Społku.
Społek to pola (kiedyś łąki) położone na zachód od kościółka świętego Krzyża, które stanowiływspólną własność wsi (wspólne - społek). Parcelacja tych łąk rozpoczęła się dopiero w 1864 roku i zewzględu na spory pomiędzy uczestnikami parcelacji trwała aż osiem lat. Przed II wojną światową ikrótko po niej przy świętym Krzyżu mieszkały 4 rodziny na 4 posesjach. Z lewej strony szosy, patrzącod Pietrowic, mieszkała rodzina Ullrich, która prowadziła małe gospodarstwo rolne, pole uprawiali zaprzęgiem krowim. W ich gospodarstwie był jeden z ostatnich gempli (kierat) do napędu młocarni.Hildegarda Ullrich wyszła za mąż za Józefa Motyl.
Mieli córkę o imieniu Weronika. Rodzina tawybudowała później dom w Pietrowicach na ul. Świętokrzyskiej, by potem wyjechać do Niemiec.Sąsiadami Ullrichów po tej samej stronie szosy była rodzina Mischka. Z prawej strony szosy było gospodarstwo rodziny Kaul. Dziś jest tam parking. W domku przy św. Krzyżu, będącym własnością parafii, mieszkała kolejno rodzina: Schebesta, Koterba i Leks. Mieszkańcy tego domku często pełnil rolę opiekunów kościółka. Dziś mieszka tam siostra pustelniczka. Dom, w którym mieszka siostra Electa jest jedyną pozostałością po przysiółku zwanym „Skowronów” a pierwotnie „Lerchenfeld”. Na kościółku, na północnej ścianie, dumnie wisi tabliczka - „ul. Skowronów 1”. Jeszcze niedawno na domie „u Leksa” była tabliczka ul. Skowronów 2, a studzienka miała tabliczkę ul. Skowronów 1a”. Dziś w oficjalnej administracji państwowej nazwa Skowronów nie funkcjonuje - a szkoda.
W marcu 2024 roku Łukasz Kubiczek przysłał krótką informację archiwalną znalezioną w amerykańskiej ale niemieckojęzycznej gazecie z 1933 roku: Washington Journal 8. Dezember 1933. Wochen-Blatt. Ofizielles Organ der deutschen Gesellschafts Vereins und Kierchenkreise im Distrik Columbia. Treść jest następująca: „In Groß Peterwitz erkletterte der 13-jährige Mischka die Hochspannungsleitung. Kaum war er oben, lag er auch schon tot zu Boden gestürzt, da er mit den Drähten in Berührung gekommen war. Die Leiche war stark verkohlt.” Po przetłumaczeniu: „13-letni Mischka wdrapał się na słup linii wysokiego napięcia. Jak tylko wspiął się na górę, już leżał po upadku nieżywy na ziemi, gdyż dotknął wcześniej drutów. Jego ciało było mocno zwęglone”. Informacja ta znana jest też z przekazu ustnego mieszkańców. Chodzi o Oswalda Mischka urodzonego w styczniu 1921 roku. Jego rodzicami byli Stefan Mischka (1888-1973) i Catharina Podzmiely (1887-1948). Łąki na Społku były naturalnym terenem zabaw dla dzieci mieszkających w osadzie Skowronów. Słupy elektryczne, konstrukcji nitowanej (stare) znajdują się na końcu Społku do dnia dzisiejszego.
Bratem Oswalda był Ginter Mischka, mieszkający już w Pietrowicach a siostrą Oswalda była Hedwig Mischka, która wyszła za mąż za pietrowickiego krawca Johanna Paletta (Kristof). Johann Paletta miał łąkę na Parcelkach na końcu Społka. Była ona spadkiem po teściu Stefanie. Jedna taka łączka to był oblizek (skrawek) o szerokości około 6 m i długości około 20 m. Palettowie mieli tam takie 3 łączki. Jak już trawa była skoszona, to pasły się tam kozy i gęsi. Jeszcze po wojnie wiele osób wypasało kozy i gęsi na łąkach. Być może do tego nieszczęścia doszło w pobliżu tych łąk.
Bruno Stojer